W psychologii rzeczywiście mówi się o pewnej blokadzie psychicznej – zjawisku niemożności zajścia w ciążę, przy prawidłowych wynikach i bardzo intensywnych staraniach. Faktem jest również, że w sytuacji, gdy para adoptuje dziecko, istnieje pewna większa szansa na zajście w ciążę i poniekąd może to wynikać właśnie z tzw
Schemat badań u kobiet diagnozowanych w kierunku niepłodności obejmuje wywiad oraz szereg badań laboratoryjnych, obrazowych i czynnościowych. Spośród nich największą rolę odgrywają: Wywiad lekarski – w wielu przypadkach pozwala on na postawienie wstępnej diagnozy i znaczne ograniczenie ilość badań dodatkowych.
Diagnostyka niepłodności wymaga dokładnego przebadania pani jak i pani partnera, ponieważ stan ten odnosi się do pary. Dodatkowo żeby zacząć diagnozować stan niepłodności należy spełnić jej definicję, czyli 'niemożność zajścia w ciążę pomimo rocznego współżycia seksualnego z przeciętną częstotliwością 3–4 stosunków tygodniowo, bez stosowania jakichkolwiek
Jeżeli po 12 miesiącach prób zajścia w ciążę, mimo regularnego współżycia test ciążowy nadal jest negatywny, należy poddać się ocenie specjalisty. Najczęstsze przyczyny problemów z zajściem w ciążę to: endometrioza, zaburzenia owulacji, polipy i zrosty w macicy, niedrożność jajowodów, zaburzenia hormonalne.
Ginekologia Ciąża. Lek. Aneta Zwierzchowska. 74 poziom zaufania. Witam! Istnieje bardzo wiele możliwych przyczyn bezpłodności, zarówno kobiecej, jak i męskiej. Nie da się określić jedynie na podstawie tego, co Pani opisała, prawdopodobieństwa że będzie Pani miała kłopoty z zajściem lub donoszeniem ciąży.
Hej Dziewczyny, Czy mogłybyście proszę mi doradzić czy jest już sens konsultacji u immunologa (myślę tutaj głównie o Dr Paśniku, ew. Malinowskim). Starania niecały rok, ale to co już mi wyszło w badaniach to p/c przeciwplemnikowe we krwi (miano 1:10) oraz mutacja MTHFR A1298C (homo). W ciążę nie udało mi się zajść ani razu
. Proszę o porady, bo nie wiem co robić. Mam 26 lat, od 2 lat jestem p ślubie i od roku staramy się o dziecko. Mój mąż ma 31 lat i ma 10 letniego syna z poprzedniego związku. Ja nie mam dzieci, ale bardzo chciałabym mieć swoje. Od roku próbujemy i nic. Nie jestem na nic chora, nigdy nie miałam żadnych problemów ze zdrowiem. Miesiączki mam regularne, sporadyczne opóźnienie 1 dzień. Podczas miesiączek odczuwam silne bóle podbrzusza, ale podczas miesiączek u wielu kobiet to normalne. Nie zauważyłam poza tym nic niepokojącego. Cytologia - 1 grupa, USG nic nie wykazuje, a od roku próbujemy i nic :((( Kupowałam nawet testy owulacyjne, prowadziłam kaledarzyki aby wiedzieć kiedy najlepiej się starać i nic!! Okres w terminie. Boję się, że mogę być bezpłodna, bo przecież mąż ma już dziecko. Nie wiem co robić, planuję po nowym roku zapisać się na badania pod kątem płodności. Jestem zrozpaczona, co zrobić, żeby się udało, a co jesli nie bede mogła miec dzieci? Pomocy!! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi Gość Karina Zgłoś odpowiedź Pomocy nie mogę zajść w ciążę... Od siedmiu miesięcy bezskutecznie staram się o dziecko. Nie wiem już co jest nie tak. Mam 34 lata. Mam nieregularne cykle. Współżyją regularnie. Nigdy się nie stosowałam antykoncepcji. Mimo wszystko nie mogę zobaczyć dwóch kresek na teście. Znacie jakieś metody, suplementy, leki, złote rady jak można sobie pomóc. Ręce już mi opadają... 😭 Z góry dziękuję za odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Katarzyna87 Zgłoś odpowiedź Godzinę temu, Gość Karina napisał: Pomocy nie mogę zajść w ciążę... Od siedmiu miesięcy bezskutecznie staram się o dziecko. Nie wiem już co jest nie tak. Mam 34 lata. Mam nieregularne cykle. Współżyją regularnie. Nigdy się nie stosowałam antykoncepcji. Mimo wszystko nie mogę zobaczyć dwóch kresek na teście. Znacie jakieś metody, suplementy, leki, złote rady jak można sobie pomóc. Ręce już mi opadają... 😭 Z góry dziękuję za odpowiedzi. Widzę, że nie jestem sama. Też mam podobny problem. Też bezskutecznie staram się o dziecko. To prawda, że tonący brzytwy się chwyta. Ja właśnie rozpoczęłam kurację Ovarinem. Nie mogę powiedzieć czy to działa, bo biorę dopiero czwarty dzień. Słyszałam jednak wiele pochlebnych opinii na jego temat. Zobaczymy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Przebadać siebie I PARTNERA nie zawsze to problem w cyklach. Cykle skoro nieregularne, to zostaje mierzenie temperatury, wizyta u ginekologa i przede wszystkim nie myśleć o tym. Piszę to z perspektywy osoby po trzydziestce, która starała się 3 lata. Okazało się, że u partnera był problem z budową plemników (polecam zrobić rozszerzone badanie nasienia, na podstawowym nie zbada się budowy plemnika), skończyło się na braniu suplementu prosperm przez partnera 3 miesiące. Po tym czasie 2 kreski na teście. Teraz syn ma 10 miesiecy, a ja jestem z drugim synkiem w ciąży. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Karina Zgłoś odpowiedź 9 godzin temu, Qnia napisał: Przebadać siebie I PARTNERA nie zawsze to problem w cyklach. Cykle skoro nieregularne, to zostaje mierzenie temperatury, wizyta u ginekologa i przede wszystkim nie myśleć o tym. Piszę to z perspektywy osoby po trzydziestce, która starała się 3 lata. Okazało się, że u partnera był problem z budową plemników (polecam zrobić rozszerzone badanie nasienia, na podstawowym nie zbada się budowy plemnika), skończyło się na braniu suplementu prosperm przez partnera 3 miesiące. Po tym czasie 2 kreski na teście. Teraz syn ma 10 miesiecy, a ja jestem z drugim synkiem w ciąży. Moje gratulacje. Dwóch synków po tak długim czasie starań. Dziękuję za podpowiedź. W sumie. Ja mam 34 lata. Mąż ma 39 lat. Ja nie pracuje, natomiast mąż ma stresującą pracę. Może nie zawadzie dokładnie się przebadać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Hej. Jeśli masz nieregularne cykle i starasz się dziecko tak długo i nic nie wychodzi, to powinnaś się wybrać do lekarza, który się zajmuje leczeniem niepłodności. Porobi Ci wszystkie badania i sprawdzi, gdzie może leżeć problem. Ja mogę Ci polecić 🙂 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość PannaAnna Zgłoś odpowiedź Czy robiłaś już jakieś badania? Podstawowe hormonów z krwi w pierwszych dniach cyklu typu TSH, FSH, LH, Prolaktyna. Czy masz owulację? Robisz testy owulacyjne lub chodzisz na monitoring cyklu? Najpierw trzeba sprawdzić czy jest owulacja naturalnie. Czasem wystarczy wspomóc owulację lekami. Mnie się udało zajść w ciążę dopiero po laparoskopii diagnostycznej. Mąż też był przebadany i wyniki w normie. 3mam kciuki. Na pewno wkrótce zobaczysz dwie kreski. Musisz w to uwierzyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam, Problem z zajściem w ciąże jest coraz bardziej powszechny. Kiedyś miałam niestety ten sam problem aż trafiłam do kliniki Po szeregu badań okazało się że wszystko jest oki więc nie wiadomo co jest przyczyną. Lekarz zaproponował udrażnianie jajowodów. Po 2 miesiącach od zabiegu zaszłam w ciąże. Obecnie mam 3 dzieci. polecam tą kliniki i jestem im niezmiernie wdzięczna. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gabi1988 Zgłoś odpowiedź Czasami problem siedzi w naszej głowie np. za bardzo chcemy. Skupiamy się na tym, aby stworzyć maleństwo, ale nie wychodzi, a często jest tak, że pary po prostu walczą z niepłodnością. U nas leczenie niepłodności przyniosło pozytywny efekt i po kilku miesiącach byłam już w ciąży. Pierwszą poroniłam, ale od razu po niej zaszłam w kolejną i dzisiaj mamy małą Amelkę. My leczyliśmy się w Klinice Artemida, polecam serdecznie wspaniali specjaliści. Na znajdziecie ich ofertę medyczną. Życzę, żeby Wam też pomogli. Amelka jest naszym cudem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi
#2 Cześć dziewczyny! Jestem tu całkiem nowa. Mam 27 lat. Od 2 lat staramy się o dzidzię. Przeszłam mnóstwo badań żeby dojść co jest nie tak,że ciągle się nie udaje. Od hormonalnych po laparoskopię jajowodów i histeroskopię diagnostyczną. Wszystko niby ok. Lekarz mówi że nie widzi już żadnych przeciwwskazań. Ale ciągle nic. Jestem już załamana. A Partner robił badania? #3 My też się staramy od ponad trzech lat i po poronieniu. Sporo badań zrobionych. Niestety stwierdzona trombolfilia. #4 Tak. Oboje jesteśmy przebadani #5 My też się staramy od ponad trzech lat i po poronieniu. Sporo badań zrobionych. Niestety stwierdzona trombolfilia. U nas niby wszystko ok a ciągle się nie udaje #6 Tak. Oboje jesteśmy przebadani Skoro nie ma na 100% przyczyny z punktu widzenia typowo medycznego to może za bardzo chcecie i psychika jakby blokuje.. może warto by było trochę odpuścić nie myśleć o tym wrócić do tematu kontrolować badania co jakiś czas [emoji848] #7 Nie wiem czy to Cię pocieszy, czy nie, ale moi znajomi starali się o dziecko 5 lat, kilka klinik niepłodności, masa badań i tak samo jak u Ciebie - wszystko idealnie, nie wiadomo czemu się nie udaje i nie udaje. W końcu się pogodzili, ze już nie maja siły toczyć tej walki, i akurat w tym miesiącu ciąża jakimś cudem się pojawiła. Wiem po sobie, ze w ciąże nie jest w całe tak łatwo zajść. Ja i maz zdrowi a zeszło nam z 4-5 miesięcy, i pewnie dluzej by zeszło, ale bardzo się do tego przełożyłam - po prostu u nas musieliśmy się starać centralnie w dzień owulacji. Dzień przed nie dawał żadnego rezultatu - albo moja komórka, żyje tsk króciutko, albo plemniki męża żyją króciutko. Mi pomogły testy owulacyjne i monitoring owulacji - po prostu miałam wyliczone wszystko co do godziny poprzez obserwacje testów - robiłam po 4 dziennie + monitoring u ginekologa - po 3 miesiącach takiej obserwacji wiedziałam kiedy owulacja nastąpi z dokładnością do paru godzin. Dodam, ze miałam regularne cykle jak w zegarku, a jak widzisz zeszło pół roku. #8 Skoro nie ma na 100% przyczyny z punktu widzenia typowo medycznego to może za bardzo chcecie i psychika jakby blokuje.. może warto by było trochę odpuścić nie myśleć o tym wrócić do tematu kontrolować badania co jakiś czas [emoji848] U mnie jest to bardzo możliwe,bo nie potrafię przestać myśleć. reklama #9 Nie wiem czy to Cię pocieszy, czy nie, ale moi znajomi starali się o dziecko 5 lat, kilka klinik niepłodności, masa badań i tak samo jak u Ciebie - wszystko idealnie, nie wiadomo czemu się nie udaje i nie udaje. W końcu się pogodzili, ze już nie maja siły toczyć tej walki, i akurat w tym miesiącu ciąża jakimś cudem się pojawiła. Wiem po sobie, ze w ciąże nie jest w całe tak łatwo zajść. Ja i maz zdrowi a zeszło nam z 4-5 miesięcy, i pewnie dluzej by zeszło, ale bardzo się do tego przełożyłam - po prostu u nas musieliśmy się starać centralnie w dzień owulacji. Dzień przed nie dawał żadnego rezultatu - albo moja komórka, żyje tsk króciutko, albo plemniki męża żyją króciutko. Mi pomogły testy owulacyjne i monitoring owulacji - po prostu miałam wyliczone wszystko co do godziny poprzez obserwacje testów - robiłam po 4 dziennie + monitoring u ginekologa - po 3 miesiącach takiej obserwacji wiedziałam kiedy owulacja nastąpi z dokładnością do paru godzin. Dodam, ze miałam regularne cykle jak w zegarku, a jak widzisz zeszło pół roku. Może i u mnie jest podobnie. Już sama nie wiem. Badania wszystkie ok a tu nic i nic. Mój gin chce teraz spróbować z clostilbegyt reklama #10 Może i u mnie jest podobnie. Już sama nie wiem. Badania wszystkie ok a tu nic i nic. Mój gin chce teraz spróbować z clostilbegyt A immunologie sprawdzalaś?
Ja niestety muszę brać clo ze względu na to, że po półrocznej przerwie od tabletek nagle przestałam miesiączkować, no miałam cykle 46 - 50 dniowe, dlatego mój doktor zalecił clo. Wcześniej, jak odstawiłam tabletki wszystko było prawie ok, jak opisujecie wyżej, mnie również bolał brzuch, ale miałam cykle 35 dniowe maksymalnie. Dopiero po 6 miesiącach byłam pewna, że to dzidzia, bo okres spóźniał się 46 dni, poszłam do ginekologa, a on na to, że mam uspane jajniki, gdyż przez tyle lat brania tabletek "rozleniwiły" się, dodatkowo zrobił usg dopochwowe, stwierdzając, że mam ciemne jajniki, i przy takich mam tylko 30 % szans na zajście, ale powiedział, że taka moja uroda i nie ma czym się martwić, bo w ciążę zajdę na 100%, trzeba tylko trochę cierpliwości, i dał clostilbegyt, po którym rzekomo mam zajść w ciążę. Przez dwa cykle brałam po jednej tabletce przez 5 dni od 5 do 9 dnia cyklu. Jeśli dostanę okresu teraz, to od trzeciego m-ca mam brać po dwie tabletki, niby teraz szanse na zajście będą największe, także trzymajcie kciuki. Byłam raz na minitoringu, z czego wynika, że mam owulację, ale jakoś nie mogę zajść od dwóch cykli. Po clostilbegycie cykle mam też długie, bo 35 dniowe, i nie najlepiej się czuję, od 20 bolą mnie piersi, kłóje w podbrzuszu. A co do hormonów w tabletkach, nie są to takie same hormony, jakie produkuje organizm, a ich syntetyczne odpowiedniki, to tak jak z witaminami, które znajdują się w produktach spoż, i tymi kupowanymi w aptece. Odpowiedz Cathleen czy moge sie jakos z Toba skontaktowac? moj nr gg 556484. Odpowiedz kasiat - wg twojego wykresu nie wynika aby owulacja miała miejsce 14dc - tak jak ustawiłaś - a dopiero 21/22 dc - czyli jesteś dopiero ok. 7 dni po owulacji. Faza lutealna może mieć ok. 12-16 dni - tak więc okres zjawi się dopiero za 5-9 dni :) Jeżeli ustawiłabyś sobie w ustawieniach, aby program sam wyznaczał owu, to zapewne zaznaczy ją w ok. 21/22dc. Joasiu, hormeel to lek homeopatyczny stosowany przy problemach z zajściem w ciążę oraz nieregularnych cyklach. Czy pomoże, trudno powiedzieć, na pewno nie zaszkodzi. Mi wyregulował cykle - ale być może była to tylko autosugestia. Na pewno nie zastąpi normalnego leczenia - jeżeli takowe jest konieczne. Odpowiedz Mnie moja poprzednia gin mowila, ze co tam tabletki, to w koncu hormony takie same jakie produkuje organzim. Ogolnie traktowala tabletki jak witaminy, i nie ma sie co dziwic, ze mnie sie udzielia tak postawa. Teraz moj nowy lekarz pokiwal tylko glowa i stwierdzil- za dlugo...jedno jest pewne, lekarze maja bardzo skrajne podejscia do hormonow. No coz... . Czekam az mi sie wszystko unormuje, czego i Wam zycze. A co Hormeel S...ja na razie postaram sie dac sowjemu organzimowi troche czasu na rozruch, bez zdanych wspomagaczy. Po tabletkach nie chce na razie nic lykac. No chyba, ze lakrz zaleci. papa Iza :D Odpowiedz Cześć Monia, Bardzo Ci dziękuję za szczegóły i ciepłe słowa . Dzisiaj kupuję kropelki i zaraz po miesiączce bierzemy się z mężem do pracy nad niunią. Pozdrawiam gorąco Odpowiedz witaj Joasiu, ja też jestem w takiej sytyacji, też staramy się z mężem o fasolkę 3 cykl od tego właśnie cyklu biorę kropelki Hormeel S są to kropelki homeopatyczne, pomagają w zaburzeniach miesiączkowania; wspomagają leczenie niepłodności kobiet i regulują czynności gruczołów dokrewnych, bierze się je 3 x dziennie po 10 kropelek. Słyszałam o nich dużo pozytywnych nadzieję, że przy pomocy tego "wspomagacza" szybciej uda nam się zajść w ciążę. Dodatkowo polecam Tobie mierzenie codziennie tempy z programem FF, jest rewelacyjny. Głowa do góry na pewno nam się uda, :D :D :D Pozdrawiam MONIA Odpowiedz Widzicie same, jak to jest z lekarzami. U mnie niestety nie było innej rady jak leki hormonalne, miałam tak straszliwie bolesne miesiączki, że raz skończyło się omdleniem :( . Nie było innego wyjścia tym bardziej, że od łykania leków przeciwbólowych spadła mi morfologia. Zmieniając trochę temat to wczoraj miałam straszliwego doła, jak się okazało, że dostałam miesiączkę. Spóźniła się 4 dni, a ja już żyłam nadzieją, że to pewno ciąża . Dzisiaj jest mi już lepiej przetłumaczyłam sobie, że trzeba próbować dalej i pozytywnie myśleć a przede wszystkim nie napędzać się zbędnymi myślami. Spróbujcie i Wy w grupie będzie nam łatwiej :P . Mam też prośbę o więcej informacji o tem leku homeopatycznym Hormeel S. Pozdrawiam Was wszystkie Odpowiedz Dziewczyny napiszcie prosze czy mimo wysokiej temp. moge dostac okres. Moj spoznia sie juz tydzien, ale testy ciazowe nie wykazuja ciazy. Poza tym pobolewa mnie ( tak smyra albo ćmi) lewy jajnik i nie wiem co moze byc tego przyczyna. Lekarz poradzil wstrzymac sie tydzien i przyjsc. Co myslicie? Odpowiedz Ja brałam tabletki anty aż 9 lat. I też lekarz mi nigdy nie powiedzial że mogę się potem żle czuć. Od dwóch miesięcy boli mnie brzuch, no i psychicznie też nie najlepiej. Nigdy nie przypuszczałam że tak może być, lekarze mówili - odstawi pani tabletki i będzie pani miała dzidziusia, a to przecież nie zawsze tak jest. Kiedy poszłam do lekarza bo miłam zaburzenia miesiączkowania miałam 19 lat i nie myślałam wówczas o antyknocepcji i Pani doktor od razu zastosowała tabletki Diane 35 i brałam je prawie 3 lata, a to przecież silny lek, ale lekarz przedstwił mi jedynie same superlatywy tych tabletek, były jedynie badania krwi, pytania czy mam padaczkę, cukrzycę, problemy z żylakami, no i wszystko było ok. Dlatego mam żal bo niby chodziłam do specjalistów. Wiem że nikt mnie nie zmuszał do tabletek, potem sama stwierdziłam że tak jest wygodniej, ale uważam że lekarz powinien informaować o wszystkim obiektywnie. Ja teraz jestem w drugim cyklu po odstawieniu tabletek, w zasadzie to w pierwszym wzięłam pierwszych pięć, więc to trochę inaczej. Ale organizam mam nadal bardzo rozchwiany. Ale mam nadzieję że to już niedługo, chciałabym już poprostu się dobrze czuć. Mam pytanie o ten lek homeopatyczny Hormeel S, ile on kosztuje i na czym polega jego działanie, od dówch miesięcy biorę witaminy z kwasem foliowym, ale myślę że taki lek homeopatyczny mógłby pomóc. Odpowiedz Ja brałam tabletki antykoncepcyjne Minulet przez 5 lat, bez przerwy. Lekarz powiedział, że potrzeba teraz czasu, aby jajniki ponownie rozpoczęły pracę, chociaż wcześniej nikt mi nie mówił o tym, że trzeba robić przerwy, wręcz przeciwnie, gdy szłam do lekarza słyszałam, że kobiety po 10 latach zachodzą i przerw nie robią! Ale mam nadzieję, że wkrótce się uda. Obecnie biorę clostilbegyt, aby "rozkręcić" jajniki. Jednak jestem dobrej myśli. Pozdrawiam wszystkie starające się i te, które już mają swoje upragnione maleństwo. :D Odpowiedz Bardzo dziękuję za odpowiedź. Niestety właśnie przed godziną zaczął mnie znajomo ćmić dół brzucha i no niestety jest miesiączka. Szkoda- bardzo naprawdę bardo dziękuję za odpowiedź. Będę tu stale zaglądac. Wiem, ze trzy miesiace to nie jest długi okres czasu na próby zajścia w ciążę, ale ja już jestem bardzo zniecierpliwiona. Pozdrawiam . :P Nadal będziemy pracować nad naszym wymarzonym synkiem Odpowiedz Czasami tak bywa, że ciało poddane presji psychicznej zaczyna lekko wariować. Wykonaj może test ciążowy - być może opóźnienie jest wynikiem maluszka :) , być może jednak lekko wydłużył ci się cykl. A 3 miesiące starań to jeszcze nie długo - dopiero po roku zaleca się przeprowadzenie badań :) Odpowiedz Cześć witam wszystkiech. Jestem nową użytkowniczką tej strony - bardzo mi sie spodobała. mam nadzieję, że może pomoże mi bo podobnie jak kilka z Was ja również marzę o maleństwu ale od trzech miesięcy nic mam z tego nie wychodzi. Jestem cała w nerwach bo boję ,że coś nie daj Bóg jest nie tak. Moje koleżanki pozachodziły w ciążę bez większej "pracy" , więc ja byłam pewna , że z nami będzie tak samo , a tu niespodzianka. :( Przez 3 lata brałam Diane-35 ale odstawiłam tabletki już 7 miesięcy temu. Do tej pory miałam regularne cykle (co 29-31 dni), ale ostatnio mój cykl trwał 29 dni , a wtym miesiący 34 nie wiem co się dzieje. Może za dużo myślę o ciąży... o tym , że to właśnie w tym miesiący to już napewno nie zamiesiączkuję. Co o tym sądzicie, poradźcie co robić. Pozdrawiam Wszystkich Odpowiedz witaj ja też miałam dokładnie taką sytuację, jak ty też planowałam i myślałam, że się uda już w styczniu i za pierwszym razem i nic :( Wydaje mi się, że wina, przynajmniej u mnie tkwi w psychice, napaliłam się i ciągle myślałam,a efekt jest zawsze odwrotny, chyba wiesz o tym. Więc zabieramy się znów do pracy nad dzidzią, POWODZENIA Pozdrawiam Monia :) Odpowiedz :D Dziękuję za radę, postaram się skorzystać. Życzę powodzenia w Nowym Roku i zdrówka dla Ciebie i maleństwa. Odpowiedz Rubiczek głowa do góry , przede wszystkim nie denerwuj sie i nie stresuj bo to ci w niczym nie pomoże. ja w poprzednim cyklu tez strasznie sie stresowałam i zupełnie nie potrzebnie , jestem juz w 6 tyg ciązy!! :D Wiesz mi bardzo pomógł HORMEEl S , jest lekiem homeopatycznym więc nie zaszkodzi a pomóc może, kupuje sie go bez recepty, mój gin twierdził ze wiele jego pacjęntek zaszło dzieki niemu w ciąże, gdyz reguluje on cykle, reguluje gospodarke hormonalną !! pozdrawiam!!! trzymam kciuki!! :) Odpowiedz
Autor: UlankaChcesz mieć dziecko, ale z nieznanych Ci powodów nie możesz zajść w ciążę. Bardzo często za problemy ze spłodzeniem potomka obwinia się tylko jedną stronę. To błąd. Statystycznie przyczyny niepłodności tak samo często dotyczą kobiet, jak i mężczyzn. Jeśli od dłuższego czasu (czyli dłużej, niż rok) staracie się o pociechę bez rezultatów, nie załamujcie rąk, tylko wykonajcie badania, które pozwolą ustalić przyczynę problemu. Jakie? Dziś przedstawiamy listę niezbędnych badań zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Na początek podstawowe badaniaZapewne ucieszy Was fakt, że aż w 80% przypadków da się wskazać konkretną przyczynę niepłodności. Znając ją możecie podjąć odpowiednie kroki ku temu, by ją wyeliminować i zostać rodzicami. Diagnoza niepłodności zawsze powinna zacząć się od wykonania podstawowych badań. Udajcie się do lekarza ginekologa (możecie iść do takiego, który ma podpisaną umowę z NFZ. Badania będą refundowane)Na początku lekarz przeprowadzi z Tobą wywiad - zapyta Cię o to jak przebiega miesiączka, jak wygląda owulacja, czy prowadzisz kalendarzyk małżeński. Będzie chciał wiedzieć jakie zażywasz leki, czy przyjmujesz używki (zapewne wiesz, że zarówno Ty, jak i partner powinniście odstawić je na długo przez zajściem w ciążę) i jakie choroby przebyłaś. Następnie prawdopodobnie zleci Ci wykonanie:USG narządów rodnych,badania hormonalne (FSH, LH, AMH, prolaktyna, testosteron, estrogeny, hormony tarczycy - TSH, FT4, FT3) i immunologiczne,testy owulacji i testy PCT,badanie drożność jajowodów (HSG) i histeroskopię (badanie wnętrza macicy),może być także potrzebna laparoskopia (badanie budowy narządów rodnych).Równolegle do Twoich badań lekarz zleci wykonanie badań partnera. Od mężczyzn pobiera się nasienie, a następnie sprawdza ilość i jakość plemników. Badanie to jest całkowicie bezbolesne. Jeśli wynik badania nie wykaże problemów z nasieniem wykonuje się kolejne, rozszerzone badania specjalistyczne. Dobrze jest również aby partner udał się do urologa, który wykona badanie jąder, przyjrzy się ich budowie i zdziw się jeśli lekarz wypisze Ci skierowanie jedynie na część z wyżej wymienionych badań. Często nie chcą wykonywać wszystkich badań jednorazowo, gdyż po pierwsze to przekracza przyznany im budżet z NFZ, po drugie podejrzewają wykazanie nieprawidłowości w zleconym do badania zakresie. Idziemy dalej czyli badania genetyczneJeśli podstawowe badania nie wskażą źródła problemu, kolejnym etapem jest wykonanie badań genetycznych. Tym razem oboje z partnerem udajecie się do genetyka. On zrobi z Wami wywiad i zleci wykonanie kolejnych badań lub jeśli już wykonaliście jakieś badania genetyczne spróbuje zrobić diagnozę. Zdarza się że na spotkanie z genetykiem udaje się tylko jedna strona. To błąd, w tym przypadku musicie iść razem, gdyż lekarz na pierwszym spotkaniu będzie chciał zebrać od Was obszerny wywiad. Na początek każdy z partnerów zostaje poddany analizie kariotypu, tzn. zestawu wszystkich chromosomów. Ale błędy w chromosomach nie są jedyną przyczyną problemów z ciążą, mogą je też wywołać:trombofilia - czyli tendencja do formowania się zakrzepów, które z kolei prowadzą do zwężania naczyń krwionośnych,mutacja genu CYP21 - jej najczęstszym objawem jest brak miesiączki lub jej nieregularne występowanie, a konsekwencją - zaburzenia produkcji żeńskich hormonów płciowych,mutacja genu SCARB1 - odpowiada za niski poziom progesteronu, żeńskiego hormonu, który jest niezbędny do utrzymania ciąży,mukowiscydoza - ta choroba atakuje nie tylko układ oddechowy, ale też inne narządy - w tym narządy rodne. Produkowany przez organizm gęsty śluz powoduje zatory zarówno w kanalikach płucnych, jak i nasieniowodach, dlatego należy podjąć działania zmierzające do wykluczenia tej choroby u mężczyzn (tzn. analizę genu CFTR),mutacja regionu AZF na chromosomie Y, która może utrudniać tworzenie się nowych męskich komórek badania genetyczne są refundowane z NFZ. Wiek może utrudniać zajście w ciążęStarając się o dziecko spójrzmy też na wiek obojga partnerów. Okres największej płodności kobiety przypada od 20. do 25. roku życia, potem szanse na poczęcie stopniowo maleją, a po 35. roku życia obniżają się coraz szybciej. Choć statystycznie problemy z płodnością dotyczą co piątej pary, to w dużo mniejszym stopniu dotyczą one ludzi młodych. Zdecydowana większość par leczących się na niepłodność zbliża się do 40. roku życia. Jeśli zatem dawno przekroczyłaś trzydziestkę i przez rok starań o dziecko nie możesz zajść w ciążę, skonsultuj się ze specjalistą jak najwcześniej. Kobiety młodsze, mogą poczekać jeszcze kolejny rok (czyli 2 lata).Regularne współżycie bez żadnego zabezpieczenia (2 do 4 razy w tygodniu), powinno zakończyć się ciążą. Jeśli nie, to para powinna poszukać przyczyny problemów z zajściem w ciążę. Na szczęście w większości przypadków udaje się ją ustalić i para po odpowiedniej kuracji cieszy się rosnącym brzuszkiem. Czego i Wam życzę, drodzy czytelnicy :)Przeczytaj również:6 wskazówek jak przygotować się do ciąży i jak zostać mamą >>>Dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Obalamy 5 największych mitów o niepłodności >>>Zdjęcie: CC0 Autor UlankaLubi pisać, obserwować ludzi, kocha dzieci, lubi czytać i buszować po sklepach.
nie mogę zajść w ciążę forum 2019